nprofile1qy2hwumn8ghj7un9d3shjtnddaehgu3wwp6kyqpq2d3dtxhp86unj9wpj46ljga8mlhzruwvwd4cww44gj8ea46j2lfqq03hem (nprofile…3hem) nprofile1qy2hwumn8ghj7un9d3shjtnddaehgu3wwp6kyqpq0hwgyfh9grkmn0njam7lld9ydz4erg46k493f4j83wjqdwfrc03q309gx8 (nprofile…9gx8)
Bardzo dużymi odbiorcami energii elektrycznej są np. zakłady przemysłowe, a one rzadko znajdują się w miejscach, w których jest dużo domowych dachów.
Sieci dystrybucyjne, które podłączają domy, są z kolei niedopasowane do dwukierunkowego ruchu energii. No i duży inwestor raczej wejdzie w dużą farmę słoneczną, gdzie może jeszcze zainstalować magazyny energii, żeby nie tracić na curtailmencie OZE, niż będzie dzierżawił tysiące dachów. A indywidualnym właścicielom domów obecnie instalowanie PV opłaca się mocno tak sobie. Do tego raczej, żeby działać w dużej skali, potrzeba właśnie skali.
I generalnie - potrzebujemy naprawdę gigantycznych ilości energii z OZE. Robienie tego na dachach, każdorazowo przekonując właściciela i płacąc wyraźnie wiecej, wydaje się nierealistyczne.